Katharsis
Jakiś czas temu zrobiłem coś o czym marzy wielu z Was, ale większość nie ma odwagi, by podjąć wyzwanie. Okazuje się, że i ja facet z pozornie silną osobowością, wpadłem w potężną pułapkę. Osiem lat goniłem za szczęściem jak lis za królikiem uwiązanym na patyku w nieustannym poczuciu, że szczęście jest gdzieś blisko, ale jeszcze nie na tyle, by móc się nim delektować jak wisienką na torcie, która wieńczy dzieło. Dostawałem zadyszki, nie miałem czasu Więcej…